Przed kilkoma dniami (14 października) Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł uroczyście wręczył prof. dr. hab. Ryszardowi Słomskiemu, kierownikowi Katedry Biochemii I Biotechnologii (Wydział Rolnictwa i Bioinżynierii), dyplom ukończenia specjalizacji w dziedzinie laboratoryjnej genetyki sądowej. Profesor złożył bowiem Państwowy Egzamin Specjalizacyjny Diagnostów Laboratoryjnych z najlepszym wynikiem w 2016 r.
Podczas sobotniej uroczystości w Sali Kolumnowej Ministerstwa Zdrowia zebrali się laureaci poszczególnych specjalizacji medycznych – diagności, farmaceuci i lekarze. Minister Radziwił w swoim wystąpieniu podkreślił role diagnostów, od których zaczyna się proces leczenia chorych. I do tej grupy wybitnych specjalistów należy profesor Ryszard Słomski.
Panie Profesorze, od kiedy - w bardzo bogatym Pańskim życiorysie i dorobku naukowym - datuje się zainteresowanie badaniami genetycznymi dla potrzeb sądownictwa i kryminalistyki?
Był to rok 1987, i jak pamiętamy w maju tamtego roku wydarzyła się katastrofa samolotu pasażerskiego Ił-62 „Tadeusz Kościuszko” PLL LOT. Za kilka miesięcy, we wrześniu, podczas VIII Zjazdu Towarzystwa Medycyny Sądowej i Kryminalistyki w Poznaniu, pokazano film o tej katastrofie, a wśród tematów zjazdowych takie między innymi były dyskutowane tematy, jak: etyka i deontologia w aspekcie nauk medycznych i prawnych, postępy w tanatologii sądowo-lekarskiej i serohematologii sądowo-lekarskiej. Wówczas wypowiedziałem się o konieczności wprowadzenia nowej technologii – badań DNA dla medycyny sądowej i kryminalistyki. Wkrótce zostałem konsultantem naukowym z tego zakresu. Jednakże w tamtych latach ta propozycja spotkała się z dużą niechęcią. Medycy sądowi i ówczesna milicja nie byli przygotowani do podjęcia badań opartych o DNA.
I to właśnie Pan, Profesorze, wykonał pierwsze w kraju badania z tego zakresu, oparte o DNA
Pierwsze wyniki badań z tego zakresu przekazałem do Zakładu Medycyny Sądowej i milicji. W miarę upływu lat moje pionierskie badania zyskały coraz większe uznanie i należą obecnie do rutynowych działań w zakresie identyfikacji ofiar w działaniach wojennych, katastrofach, lotniczych, poszukiwaniu przestępców i określenia pokrewieństwa. Od badań medyczno-sądowych wymagana jest najwyższa precyzja.
Czy tego typu badania mają zastosowanie w naukach rolniczych?
Tak, szczególnie dotyczą biobankowania. Dziś nie sposób wyobrazić sobie badań hodowlanych bez badań DNA.
Panie Profesorze, gratuluję i dziękuję za rozmowę.
Rzecznik prasowy UPP